Jesteś tutaj
Służby muszą nadal usuwać zanieczyszczenie. Brak wody w części miasta przynajmniej do jutra
Od wczoraj trwa akcja oczyszczania sieci kanalizacyjnej z oleju opałowego, który wyciekł do kanalizacji w fabryce papierosów. Aby umożliwić oczyszczanie sieci i uchronić oczyszczalnię ścieków, wstrzymane są dostawy wody w dzielnicach miasta, z których ścieki trafiają do zanieczyszczonego odcinka kanalizacji. Służby zapewniają mieszkańcom dostęp do wody w kilku punktach, a najbardziej potrzebującym dostarczają wodę bezpośrednio do domu.
Służby pracują nieprzerwanie dzień i noc
Służby oczyszczające kanalizację pracują nieprzerwanie od czasu stwierdzenia wycieku oleju opałowego do sieci. Kluczowe jest oczyszczenie całego odcinka kanalizacji, aby można było go uruchomić i przywrócić normalne odprowadzanie ścieków do oczyszczalni.
Jednocześnie mieszkańcy zaopatrywani są w wodę pitną z beczkowozów działających w kilku lokalizacjach. Do osób potrzebujących pomocy wodę dostarcza MOPS, Kodrem oraz skierowani przez Burmistrza strażacy z OSP Lipowiec.
Wydobywanie oleju jeszcze potrwa, kolejne decyzje jutro w południe
Obecne warunki, mimo wydobycia potężnej ilości ścieków wymieszanych w dużym stężeniu z olejem opałowym, nie pozwalają na uruchomienie kanalizacji. Mogłoby to unieruchomić oczyszczalnię i wyłączyć kanalizację w mieście na kilka tygodni. Dlatego potrzebne jest dalsze oczyszczanie. Tym samym dostawy wody na Lipowcu, w Wojciechu i Studzienicznej będą wstrzymane przynajmniej do jutra do godziny 12. Wtedy zapadną dalsze decyzje.
- Pracujemy w trybie ciągłym. Kolejne specjalistyczne cysterny wypełnione skażonymi ściekami z kanalizacji opuszczają Augustów. Kolejne cysterny z osadem aktywnym zasilają oczyszczalnię. Jednocześnie zaopatrujemy ludność w wodę z beczkowozów. Burmistrz skierował też spółkę Kodrem oraz OSP i MOPS do dostarczania wody najbardziej potrzebującym pomocy mieszkańcom. Mogę zapewnić, że służby pracują nieprzerwanie i robią wszystko, aby jak najszybciej usunąć skutki wycieku w fabryce, który unieruchomił część naszych sieci kanalizacyjnych – wyjaśnia Bartosz Buczyński, Prezes WiKM w Augustowie.
Coraz bliżej zażegnania kryzysu
Wyciek w fabryce papierosów unieruchomił kanalizację na dość długim odcinku. W efekcie mieszkańcy kilku dzielnic pozbawieni są dostępu do wody w kranie. Wstrzymanie dostaw służy umożliwieniu prac oczyszczających i zabezpieczeniu oczyszczalni przed katastrofą.
- Proszę mieszkańców o cierpliwość i zrozumienie trudnej pracy służb. Pracują nieprzerwanie dzień i noc. Sytuacja nie jest łatwa, ale dzięki szybkiej reakcji naszej oczyszczalni, uniknęliśmy dużo poważniejszych problemów. Na wyciek w fabryce nie mieliśmy wpływu, ale robimy wszystko, aby jak najszybciej usunąć jego skutki, które są najbardziej dotkliwe właśnie dla mieszkańców. Dziś do pomocy w dostawach wody skierowałem spółkę Kodrem, MOPS oraz naszych strażaków z OSP Lipowiec. Jestem w ciągłym kontakcie ze służbami, które cyklicznie składają meldunki. Dalsze decyzje dotyczące uruchomienia kanalizacji i wznowienia dostaw wody zapadną jutro o 12. Wszystko zależy od tego, ile złogów uda się usunąć przez dzisiejszą noc i jutro do południa. Czy uda się odpowiednio oczyścić sieć kanalizacyjną – informuje Mirosław Karolczuk, Burmistrz Miasta Augustów.
Z fabryki do kanalizacji mogło dostać się nawet kilka tysięcy litrów oleju opałowego. Substancja częściowo zmieszała się ze ściekami i wciąż jest wydobywana z kilku kilometrów sieci kanalizacyjnej.
Zaopatrzenie w wodę dla mieszkańców dzielnic objętych przerwą dostaw
W kilku punktach miasta dostęp do wody zapewniają beczkowozy. Poniżej zamieszczamy wykaz lokalizacji i godzin ich działania.
Dla osób niesamodzielnych oraz mających problem z poruszaniem się, został uruchomiony dedykowany numer telefonu działający od 8 do 22. Tel.: 511 180 094.